Muszę przyznać, że ta para postawiła mnie przed nie lada wyzwanie. Najpierw Pustynia Błędowska – miejsce, w którym najprawdopodobniej każdy fotograf miał choć raz sesję – nie ważne, czy ślubną, czy narzeczeńską, czy jakąkolwiek. Zastanawiałam się, w jaki sposób podejść do tego tematu, żeby pokazać ją (tzn. Pustynię) i Ich najlepiej jak tylko jest to możliwe. Mam nadzieję, że choć trochę mi się to udało, bo polska Sahara w pewnych kadrach wygląda całkowicie niepolsko, a Oni i ich gorąca miłość doskonale wpisują się w ten krajobraz.Continue Reading