Aneta & Kuba – romantyczny plener nad Rabą
Martyna & Jens – klimatyczny, polsko -niemiecki ślub w Pałacu Brunów
Martyna napisała do mnie z pytaniem o wolny termin mniej więcej na półtora miesiąca przed ślubem 😉 Szczęśliwie się złożyło, że 23.06.2018 r. był wolny w moim kalendarzu, więc nie miałam się nad czym zastanawiać. Polsko – niemiecki ślub w Pałacu Brunów – wiedziałam, że to będzie wyjątkowe doświadczenie 🙂
Magda&Sebastian – plener poślubny na Pustyni Błędowskiej i nad Zalewem Kryspinów
Muszę przyznać, że ta para postawiła mnie przed nie lada wyzwanie. Najpierw Pustynia Błędowska – miejsce, w którym najprawdopodobniej każdy fotograf miał choć raz sesję – nie ważne, czy ślubną, czy narzeczeńską, czy jakąkolwiek. Zastanawiałam się, w jaki sposób podejść do tego tematu, żeby pokazać ją (tzn. Pustynię) i Ich najlepiej jak tylko jest to możliwe. Mam nadzieję, że choć trochę mi się to udało, bo polska Sahara w pewnych kadrach wygląda całkowicie niepolsko, a Oni i ich gorąca miłość doskonale wpisują się w ten krajobraz.Continue Reading
Sabina & Łukasz – niezwykła sesja narzeczeńska z alpakami
Na Dolnym Śląsku, niedaleko Lwówka Śląskiego jest niezwykłe miejsce, w którym człowiek może dowiedzieć się co to znaczy pracować ze zwierzętami;) W Karłowickiej Dolinie, do której zabrali mnie Sabina i Łukasz na swoją wiosenną sesję narzeczeńską miałam okazję nabyć niemałego doświadczenia. Muszę przyznać, że zaganianie i zaklinanie alpak, żeby choć na chwilę zapozowały jak należy, mam już sumiennie przepracowane. Nie straszne mi zjadające bukiet kozy czy kuce szczypiące w zadek ( na szczęście nie mnie ;)) w najmniej oczekiwanym momencie. Koniec końców alpaki zostały ujarzmione, kozy i świnki nakarmione a miłość kwitła wśród sielskiego krajobrazu. Co za stylowa i piękna z nich para – popatrzcie sami!
Autumn bohemian bride
Jesień jest porą roku, którą albo się kocha albo nienawidzi. Bywa naprawdę piękna, rozpieszcza nas słońcem i cieszy oko bogactwem kolorów. Jednak tego roku …. no cóż, powiem tylko tyle, że jest ciężka, przynajmniej dla mnie. Choć było trudno, to mimo wszystko udało nam się z fantastycznymi dziewczynami zaczarować nieco tę szarugę i zamknąć w kadrach to, co w jesieni najpiękniejsze.
Miłość w barwach agatu – część druga stylizowanej sesji ślubnej w Gościńcu pod Zielonym Jajem
Tak, jak obiecałam przed Wami ciąg dalszy naszej opowieści z Gościńca pod Zielonym Jajem. Inspiracją dla niej były słynne lwóweckie agaty. Znajdziecie tu dużo lekkości, zieleni no i oczywiście gorącego uczucia Izy i Karola.
Marsala love – stylizowana sesja ślubna w Gościńcu pod Zielonym Jajem
Jest w Polsce pewna magiczna kraina, w której miałam szczęście się urodzić. To region tajemniczy, sielski i absolutnie nieodkryty, choć mający naprawdę wiele do zaoferowania. Pogórze Kaczawskie – zwane Krainą Wygasłych Wulkanów oraz Pogórze Izerskie położone na Dolnym Śląsku. Mało kto o nich słyszał, mało kto o nich wie (no może poza mieszkańcami ;)) A to właśnie tu można zdobyć szczyty wulkanów czy znaleźć najprawdziwsze agaty.Continue Reading