Jest w Polsce pewna magiczna kraina, w której miałam szczęście się urodzić. To region tajemniczy, sielski i absolutnie nieodkryty, choć mający naprawdę wiele do zaoferowania. Pogórze Kaczawskie – zwane Krainą Wygasłych Wulkanów oraz Pogórze Izerskie położone na Dolnym Śląsku. Mało kto o nich słyszał, mało kto o nich wie (no może poza mieszkańcami ;)) A to właśnie tu można zdobyć szczyty wulkanów czy znaleźć najprawdziwsze agaty.
Jak to często w życiu bywa miejsce, w którym się dorasta, zostaje docenione dopiero po wielu latach. Przebywając na urlopie w rodzinnych stronach, stały się one dla mnie inspiracją do stworzenia stylizowanej sesji ślubnej. Tak więc znajdziecie tu charakterystyczny dom szachulcowy, wiekowy, majestatyczny dąb, kolor marsali nawiązujący do zastygłej lawy, a w drugiej części także przepiękną, agatową zieleń.
Oczywiście zdjęcia nigdy by nie powstały, gdyby nie pasja i zaangażowanie osób, które zgodziły się współpracować przy tym projekcie. Kochani – ogromnie Wam dziękuję za morze kreatywności, piękna i wspaniałej atmosfery!
Przed Wami pierwsza część naszej sesji – nieco rustykalna, ale z elementami boho. Pełna czułych gestów ukrytych w światłocieniach Gościńca. Zaparzcie dobrą kawę i zatopcie się w naszej opowieści, której bohaterami są Karolina i Jurek 🙂
Miejsce: Gościniec pod Zielonym Jajem
Fotografia: Mrs.Fotka
Kwiaty i dekoracje: PasteLove Kwiaty&Bibeloty
Papaterie: Papierove
Suknie: Maribel – Salon sukien ślubnych
Makijaż: Make up i kosmetyka Agata Czachnowska
Fryzury i ozdoba do włosów: Valentinka Yarmoliuk
Tort: Bita Śmietana
Backstage: Focus Creative Video
Modele: Karolina i Jurek
A na deser teledysk „ślubny” oraz backstage w obiektywie Łukasza z Focus Creative Video 🙂 Miłego ! 🙂
Dodaj komentarz